Wiecznie żywi.
Ja dowiedziałem się o całej sytuacji już tak na prawdę po fakcie. Pytanie teraz się nasuwa jedno: co dalej z tym zrobimy?
Tak jak Dominisia powiedziała, dla Was miejsce się tam zawsze znajdzie, ja nie w sojuszu głównym, to w akademii. Jest też jedno konto do oddania.
Czy jest ktoś zainteresowany? no i w sumie co o tym myślicie? przenosiny (a w zasadzie fuzja) do AoA to rozpad klanu, czy nowe możliwości?
Jeżeli chcecie, to zostaniemy w obecnym składzie i bedziemy sobie spokojnie grać dalej. Jeżeli nie, to ja płakać nie będę... mam chyba jeszcze zagrzany fotel w demons, więc nie widzę żadnego problemu...
Co myślicie?
Offline
Sam, nie jedno konto, tylko razem z moim trzy konta.
A w ogóle chłopaki przepraszam, ze tak nagle, bez wytłumaczenia, ale dostałam zajebiaszczą propozycję od AoA, mogę zabrac do nich kogo chce, trzem z Was moge zapewnic nowe konta. Chłopaki obiecali, ze jak przejdziecie do nich, to pomoga Wam w szybkim rozwoju. Będą was szkolic i pomagac Wam.
A uwierzcie, ze jest tam wiele osob, od ktorych mozna sie uczyc gry
Moze potraktujcie tą sytuacje jako nowa mozliwosc. Jezeli sie Wam nie spodoba, to odejdziemy stamtąd. Przemyślcie to proszę i nie gniewajcie sie na mnie za bardzo
Pozdrawiam Was
Offline
Moje zdanie jest takie: nie ma sensu przechodzić mnie nic ta akademia nie nauczy sam nauczyłem się na błędach . Np:przejdziemy do AoA to by było jak z deszczu pod rynnę prowadzą wojnę z AC.
Ostatnio edytowany przez ROBERTOS (2008-01-26 00:35:11)
Offline
ROBERTOS napisał:
Moje zdanie jest takie: nie ma sensu przechodzić mnie nic ta akademia nie nauczy sam nauczyłem się na błędach . Np:przejdziemy do AoA to by było jak z deszczu pod rynnę prowadzą wojnę z AC.
Popieram,w sumie nie ma sensu się przenosić.
A moje zdanie jest takie:
tworzyliśmy ten sojusz niemal od podstaw,ładnie daliśmy popalić THCa,jak widać było ekipa pomimo drętwej atmosfery jaka krążyła od zawsze,zmieniła to,zgrała się.
Nikomu nie jest obojętny los sojusznika.
A choćby proponowali mi miliony surówki..nie przeszedłbym,a wszystko dla pewnej zasady:
-w sojuszu trwa się do końca.
A co do jakiejś akademii-nienawidzę,gdy ktoś mi wpaja swoje widzi mi się a tak by było,słucham tylko niektórych osób.
A właśnie najlepszy system nauki,to taki jaki przedstawił ROBERTOS - tzw. samouk ,stąd,grając takim systemem powstają silni,wspaniali gracze.
A i dodam takie małe może niepotrzebne/może tak zdanie:
nie zdziwiłby mnie fakt,gdybym się dowiedział,że AoA chciała dokonać fuzjii sojuszów tylko i wyłącznie w celu zwiększenia sił,bo zaczynają dawać d*py.
Pozdrawiam.
Severo
Offline
Co do AOA i fuzji... niestety dla sił to by nas tam nie brali. Tam srednie RW to starcia tytanow.
Poprostu mam tam kumpla i tak wyszlo, ze zlozył mi taka propozycje i ja przyjełam. Przy okazji mogłam rozdac konta i zabrac kogo chcę. A co do THCa to wcale nie dalismy im popalic. Ta walka była nierowna i tyle. Miałam inne zdanie o THCa wypowiadając im wojne, ale sie pomylilam niestety.
Offline
Jennifer napisał:
Co do AOA i fuzji... niestety dla sił to by nas tam nie brali. Tam srednie RW to starcia tytanow.
Poprostu mam tam kumpla i tak wyszlo, ze zlozył mi taka propozycje i ja przyjełam. Przy okazji mogłam rozdac konta i zabrac kogo chcę. A co do THCa to wcale nie dalismy im popalic. Ta walka była nierowna i tyle. Miałam inne zdanie o THCa wypowiadając im wojne, ale sie pomylilam niestety.
przepraszam,ale nie mogę tego zostawić dla siebie. :)
mój komentarz do tego jest taki:
-w końcu mięso armatnie zawsze się przyda AoA,co nie?^^
Taka taktyka w wojnach jest najczęściej stosowana,myślę,że wiecie o co chodzi,więc narazie nie będę się rozpisywał,albo jednak..:
Teraz to macie pewnie wszystko dobrze,po pewnym czasie niezauważalnie podejdzie dowódca AoA was psychologicznie i będzie wysyłał tych,którzy przeszli do AoA i ich rodzimych słabych wojowników jednostki/statki,pojedynczo lub w ACS'ie na tzw. 1 ogień,aby wróg na Was się skupił,następnie jako,że większość flot będzie leciała na Was, reszta AoA wykorzysta ową sytuację i będzie lecieć na nich,aby mieć jak najmniejsze straty.Taka jest podstawowa,"łopatologicna"łatwa takyka na lepszych wrogów.
To jest moje przypuszczenie a jak będzie to się okaże po dłuższym czasie.
Pozdrawiam.
Severo
Offline
Ja nie mogę....Kurde, Severo....Co Ty za bajki opowiadasz???
Gdybym to przeczytała wczoraj, to bym Ci nie załatwiała posady mięsa armatniego
A co do wojny z AC, to nie zrobilam ani jednego RW. A wiecie co na to odpowiedzieli? Ze nadrobie jak rozbuduje flotę
Nie ma co Severo, zrobili ze mnie mięso armatnie
Offline
Jennifer napisał:
Tam srednie RW to starcia tytanow.
.
Lonka tylko zapomniałaś ze ta średnia ST to jest wasza ale po prawej stronie
Severo napisał:
Teraz to macie pewnie wszystko dobrze,po pewnym czasie niezauważalnie podejdzie dowódca AoA was psychologicznie i będzie....
Sewero tam niema was(ich) tam jest tylko Dominika ja nie słyszałem o innym graczu z Immortal żeby tam grał
Ostatnio edytowany przez andrew (2008-02-19 11:10:14)
Offline